PILOT

14.02.2021 | BLOG

Zaczęło się tak zwyczajnie i tak nie romantycznie, że nikt by takiego scenariusza nie wymyślił.
Byłam potrzaskaną 32 latką, po rozwodzie, z małymi dziećmi i gigantycznymi długami po byłym. Z domem w kredycie i to tak wielkim, że bałam się, że go stracę. Wydawało mi się, że faceci to najgorsze zło tego świata.
Po pracy w korpo miałam wrażenie, że wierność nie istnieje, żony to tylko stała obsługa i wygodna przystań. A miłość jest wymysłem literackim i filmowym.
Nieosiągalnym marzeniem, ułudą i czymś totalnie abstrakcyjnym. A z mężczyznami albo łączą nas wspólne uwikłania albo seks. Ta druga wersja była zdecydowanie tą przyjemniejszą. I mimo marzeń o udanej rodzinie, życiu w udanym związku, stwierdziłam, że jedyne co mnie może dobrego spotkać to udany seks w stałej konfiguracji, ale bez większych zobowiązań. Postanowiłam pogodzić się, że nie istnieją wierni, oddani, kochający, lojalni faceci. No może znajdziesz jakiegoś z mieszanką tych cech, ale żeby trafił się chociaż jeden z całym zestawem, nie było takiej opcji. Jednak mimo tych wszystkich założeń, jakaś malutka cząstka mnie wierzyła, że może kiedyś spotkam swojego księcia z bajki. Ale było to tak znikome prawdopodobieństwo, że przestałam się nawet za tym rozglądać, żyjąc pogodzona z tym co mam. I wtedy pojawił się w moim życiu on.

Chcesz poznać dalszy ciąg tej historii? Zostaw trzy serca w komentarzu i like ❤️❤️❤️
Będzie mi bardzo miło, jak dodasz też coś od siebie i udostępnisz ten post innym, może więcej osób zostawi ❤️❤️❤️

Pierwszy odcinak pierwszego sezonu już wkrótce. 
Pierwsi o nim będą wiedzieli czytelnicy newslettera, zapisz się jak chcesz być na bieżąco.

Jeśli chcesz wiedzieć kiedy to będzie koniecznie dołącz do newslettera, jego czytelnicy zawsze wiedzą wszystko pierwsi!!!

my

2 Replies to “PILOT”

  1. Ula pisze:

    ❤️❤️❤️

  2. Agnieszka pisze:

    Czekam na ciąg dalszy. Jakże podobny do mojego…..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy
suszarka bębnowa candy rapido pro
28.11.2023 |

Dawniej fanaberia, dziś konieczność. Recenzja suszarki RapidO PRO

Dawniej fanaberia, dziś konieczność. Recenzja suszarki RapidO PRO – Pralka skończyła prać, czy może ktoś rozwiesić ubrania. – Ja właśnie wychodzę, już nie zdążę. – Kochanie, chętnie bym pomógł, ale muszę skończyć projekt. – Ja rozwieszałam ostatnio, niech teraz zrobi to ktoś inny! I znowu wypadło na mnie, i znowu ucieknie mi 20 minut z […]

domowe obowiązki
25.06.2023 |

Obowiązki domowe dziecka. Jak je dopasować do wieku?

     Pewnie nie raz zastanawiałaś się jak to jest z tymi obowiązkami dla dzieci? Przydzielać je? Ile? Jakie? Od kiedy?      Ja jestem zdania, że przydzielać i robić to od samego początku. Dlaczego? Po pierwsze, dzieci uwielbiają naśladować dorosłych. Lubią uczestniczyć we wszystkim co oni robią. Jest to świetny moment, by w naturalny […]

  • Cześć

    Nazywam się Ewa Frej.
    Chcę pokazać Ci, że nawet przy szóstce dzieci, można być aktywną zawodowo kobietą, realizować się i spełniać swoje marzenia. Wszystko to kwestia nastawienia i dobrej organizacji. Łamię stereotypy matki polki wielodzietnej. Dzielę się swoim doświadczeniem w tej materii, pokazuję jak można uelastycznić dobę i być szczęśliwą matką i spełnioną kobietą (liczba dzieci nie ma znaczenia).

  • Facebook

    Właśnie fb mi przypomniał, że 13 lat temu odzyskałam swoją formalną wolność i się rozwiodłam. Po 2 latach i 3 miesiącach od rozstania na pierwszej i ostatniej jednocześnie rozprawie, uzyskałam rozwód z orzeczeniem z wyłącznej winy męża, odebrano mu władzę rodzicielską, a ja poczułam tak ogromną ulgę, że gdy wyszłam z sądu, na środku skrzyżowania w centrum Warszawy (dla tych co znają miasto skrzyżowanie Jana Pawła i Solidarności) odtańczyłam taniec szczęścia. Radość mnie rozpierała!!! Poczułam się wreszcie uwolniona!!! Ulga jaka przyszła mi w tamtym momencie, przeplatała się z radością, poczuciem wolności i szczęścia!!! I trwa to do dziś, nigdy więcej nie czułam się tak źle jak w pierwszym małżeństwie. Potem jeszcze wróciłam do panieńskiego nazwiska, córkom też zminilam, a 7 lat później uzyskałam również unieważnienie małżeństwa kościelnego. Na początku bałam się zostać sama, myślałam jak sobie poradzę. Małe dzieci, kredyt hipoteczny, długi…A potem modliłam się, żeby coś się stało, żebym mogła zakończyć to małżeństwo. Czekałam na podwód, który już istniał, tylko ja o nim jeszcze nie widziałam.To był wtorek, nagle mrożąca myśl przeszła mi przez głowę. „Włóż dyktafon do samochodu”. Uczucie było tak bardzo silne, że nie dawało mi spokoju… zaczęłam szukać go w zabawkach córek, znalazłam i czekałam, aż S (tak będę określała byłego męża od pierwszej litery jego imienia) wróci do domu. Kiedy pojawił się tylko na chwilę, pod byle pretekstem podjechałam do sklepu, kupiłam baterie i ukryłam włączony dyktafon w aucie. Wróciłam do domu i dałam mu samochód, a on zaraz wyszedł, wrócił po jakiś 4h, a ja miałam przed sobą całą noc na osłuchiwanie nagrania, już w pierwszych minutach pojawił się kobiecy głos, nie miałam pojęcia kto to, ale od razu się zorientowałam, że coś ją łączy z S. W pierwszych minutach nagrania były niezaprzeczalne dowody na to, że S ma kochankę, a ona spodziewa się jego dziecka. Spędzili razem cały ten czas, odebrali razem naszych pracowników, pojechali na jedzenie, a tak że do lasu na seks. Los był dla mnie bardzo łaskawy, S tego dnia miał dzień wyznań i usłyszałam bardzo dużo na temat ich relacji cdn.A Ty masz za sobą rozstanie po latach? ♥️[1] ... See MoreSee Less
  • Instagram

  • Kategorie

  • Ostatnie wpisy